Dla początkujących komponowanie takiego maila może być stresującym zadaniem. Jednak zastosowanie się do tych trzech wskazówek rozwiąże problem.
Co na początek?
Kiedy piszesz e-mail do nauczyciela, ważne jest, aby w górnej części wiadomości umieścić swoje imię i nazwisko oraz adres. Chcemy wypaść racjonalnie i profesjonalnie, więc najlepiej wysłać maila z poważnie brzmiącego adresu e-mail. Najlepiej, jeśli jest to ten przyznany przez uczelnię albo składający się z imienia i nazwiska.
Następnie należy zamieścić temat wiadomości - powinien on być prosty i jasny, np. "Pytanie o ustalenie terminu egzaminu poprawkowego z matematyki. Najświętsza zasada pisania e-maili dotyczy jednak samego ich początku: wybaczamy mniej formalne powitania, takie jak "cześć" czy "dzień dobry", ale nigdy przenigdy nie rozpoczynaj korespondencji ze swoim wykładowcą od nazwania go panem Wojciechem - chyba że uczył cię w liceum i jest teraz na emeryturze.
Powinniśmy zacząć od napisania "szacowny/a", a następnie dodać tytuł danego wykładowcy. W tym miejscu właściwie najłatwiej popełnić faux pas, myląc stopnie naukowe; jeśli nie jesteśmy pewni, najlepiej sprawdzić na oficjalnych dokumentach lub stronach internetowych uczelni.
Później już z górki
W mailu zaczynamy od przedstawienia się (imię, nazwisko i kierunek studiów), a następnie od krótkiego wyjaśnienia powodu pisania. Wyeliminuj więc słowotok, używaj konkretnego języka i bądź szczery.
Nie używamy również wykrzykników, wielkich liter ani emotikonów w piśmie. W końcu jest to formalne pismo, a emotikony są nieodpowiednie do poufnych rozmów, takich jak ta. Oczywiście podczas pisania zwracamy uwagę na zasady ortografii i interpunkcji. Starannie dobieramy słowa, aby inni ludzie zrozumieli, co mamy na myśli. Korespondencję tego typu kończymy słowami "z poważaniem" lub "z wyrazami szacunku".